Jeżeli nie
straszne Wam
kiszki, kołdunki, strudle, melszpejzy, koks z powideł, auflauf, sago na
zimno czy legumina z kartofli, to zapoznajcie się ze szmakowitym
LE MENU,
które na zawsze odmieni Wasze spojrzenie na
niekonwencjonalne jedzenie.
Jeżeli nie straszne Wam dzikie torsje i nieoczekiwane stolce, to te
LE MENU jest dla
WAS! Zbliżcie się
więc do najbliższej makotry, zakasajcie rękawy i do roboty!
Smacznego życzą
Maggie i Judy...
LE MENU na LE DZIŚ...
#
Śniadanie: "Ser z zająca na śniadanie":
skład:
2
zające, 30 deka słoniny, 1 1/2 szklanki bulionu, 18 jaj, 30 deka masła,
20 deka sera, pół szklanki wina, soli, kwiatu
muszkatołowego,
kilka trufli, trochę suchego bulionu. Do tego ocet i oliwa. Na ciasto:
3/4 litra mąki, 3-4 jaja, 3/4 szklanki śmietanki, 1 łyżka masła, soli.
wykonanie:
Parę
zajęcy wyżyłować z plewki, naszpikować dobrze i piec. Skoro w połowie
się upieką, porąbać w kawałki i złożyć do rondelka, dodać słoniny i z
nią dusić. Skoro dobrze się udusi, odebrać mięso od kości, potłuc,
włożyć do rondla, dodać bulionu i znowu dusić. Mięso usiekać dobrze, a
kości przefasować przez sito do usiekanego mięsa, upiec jajecznicę z 10
jaj i zmieszać razem, dodać sera 20 deka, tyleż masła i utłuc na
miazgę. Po utłuczeniu należy przefasować przez rzadkie sito, dodać 8
jaj surowych, trochę kwiatu muszkatołowego, trochę bulionu suchego
rozpuszczonego, wina pół szklanki i trufli tłoczonych. Razem
to
wszystko dobrze wymieszać, rondelek masłem wysmarować i serem wysypać,
złożyć do rondelka i upiec, a jak przestygnie, krajać w cienkie plastry
i podać z oliwą i octem.
Można robić tęż samą masę w cieście; wówczas nazywa się
chlebem
zajęczym, który się robi następującym sposobem: Wziąć 20
deka
pszennej mąki, kilka jaj, kawałek masła i śmietanki i zarobić niezbyt
twarde ciasto, rozwałkować je na grubość 2 złotych, potem obłożyć tym
ciastem farsz w kształcie bułki chleba i upiec w piecu. Do tego też
używa się oliwa i ocet.
#
Obiad - zupa: "Grochówka ze świniną":
skład:
1 1/4 kilo świniny, 1 cebua, 1 litr groch, 1
bułka francuska, 1 łyżka masła, soli w miarę.
wykonanie:
4 1/2
szklanki grochu zalać wodą zimną, zagotować, włożyć 1 1/4 kilo świeżej
przerastałej świniny, posolić i gotować, póki groch nie
będzie
miękki; po czym wyjąć świninę, groch przefasować przez sito, ogrzać
mocno ze świniną, strzegąc się, aby nie zagotować i wydać z
grzaneczkami pokrajanymi w kostkę, podsmażonymi w maśle i podsuszonymi.
#
Obiad - drugie danie: "Kotlety bite okładane mózgami":
skład:
kilka
bitych kotletów (proporcja nr 9), dwa mózgi, 3-4
sucharki, 1/2 cebuli, soli, zielonej pietruszki, 2 żółtka, 1
jajo, 2 łyżki masła.
wykonanie:
Wyżej
wskazanym sposobem bite kotlety podsmażyć z obu stron w maśle, obłożyć
ociągniętym i ugotowanym cięlęcym mózgiem, usypać bułką,
skropić
masłem i upiec na blasze w piecu. Rozpuścić łyżkę masła, podsmażyć w
nim trochę usiekanej cebuli i zielonej pietruszki, przetrzeć
mózg surowy przez sito, włożyć do masła i mieszać na wolnym
ogniu, aż zgęstnieje; na koniec dodać parę żółtek, 1 jajo,
oblać
tą masą ułożone na półmisku kotlety, osypać sucharkiem i
opiec
na wydaniu.
#
Podwieczorek: "Budyń z sadłem, chlebowy":
skład:
1/2
kilo dużych usiekanych rodzenek, 1/4 kilo utłuczonego suszonego
razowego chleba, pół kilo drobniutko posiekanego surowego
wołowego tłuszczu od nerek, 10 jaj całych. Do tego sos szodowy.
wykonanie:
Zmieszać
wszystko mocno, zawiązać dość wolno do serwety, włożyć do rondla
nalanego wrzącą wodą, tak aby objęło i gotować półtory
godziny.
Na wydaniu zalać szodowym sosem; chcąc aby budyń był bardzo gorący,
nalać naokoło półmiska mocnego rumu i zapalić, a szodo podać
osobno w sosjerce.
Proporcja na 12 osób.
#
Kolacja: "Paszteciki perduty w konchach":
skład:
10-12 jaj, 2 łyżki masła sardelowego, 2 łyżki
sera, 2 łyżki sucharka i 1/2 łyżki masła.
wykonanie:
Wysmarować konchy grubo masłem sardelowym lub śledziowym i wpuścić
(ostrożnie rozbijając, aby nie skłócić) po jednym jaju do
każdej
konchy. Posypać serem holenderskim lub innym jakim tłustym i ostrym,
wstawić na kilka minut przed wydaniem do gorącego pieca, aby się jaja
cokolwiek z wierzchu zapiekły. Na wydaniu pokropić zarumienionym masłem
z sucharkiem.
Uwaga! Atention!
Powyższe przepisy można znaleźć w książce pt: "Kucharka litewska"
autorstwa Wincenty Zawadzkiej.
Zachowano orginalną pisownię, stąd też wszelkie reklamacje dotyczące
błędów logiczno-merytorycznych nie będą
rozpatrywane.