Ray McConney
prowadzi Hotel "
Ye Olde"
w Szkocji. Ekscentryczny dziwak, jak zwą go zamiejscowi. Ani na krok
nie rozstaje się ze swoim magicznym fletem, który pomaga mu
w
wyrażaniu swoich emocji. Przy nawet najprostrzych zdaniach wygrywa na
nim szybkie i zwinne melodie, które koniec końców
okazują
się być grane z playback'u.
Ray posiada
swój własny, dość specyficzny słownik. Oto kilka
przykładów na to, czym jest/są według niego:
-
Pomidor:
owoc z nasionkami często mylony z warzywami
-
Mleko:
sekretny likier spod spodu krowy
-
Telewizor:
Królestwo Chochlików
-
Telefon:
Królestwo Chochlików 2
-
Pieniądze:
strażnicy portfela
Jeżeli zamierzacie wyjechać na wakacje do prawie_słonecznej Szkocji,
hotel
Ray'a McConney'a
może się okazać idealnym rozwiązaniem. Może i nie dowiecie się, czy
menu układa się w poniedziałek i jak wypełnia się poprawnie PIT, ale na
pewno wysłuchacie kilka autorskich utworów napisanych na
magiczny flet i tańczące dzieci przebrane za karły. Jak dla mnie bomba!